maj 25 2014

Ojciec chrzestny - recenzja


Komentarze: 2

"Ojciec chrzestny" jest dziełem Mario puzo, powstałym w 1969r. Książka opowiada o losach przestępczago półświatka Nowego Jorku, lat 40-tych XX wieku. Głównymi bohaterami są członkowie rodziny Corleone, w rzeczywistości będącej organizacją mafijną. Przewodzi jej Vito Corleone, włoski imigrant, który musiał uciekać z kraju. W Ameryce zaczynał jako ubogi sprzedawca, jednak dzięki swojej charyzmie, rozumowi i sile charakteru stworzył zręby struktur mafijnych. Wkrótce też stał się "capo di tutti capi"- szefem wszystkich szefów, który na swoich usługach ma nie tylko zbirów i bukmacherów ale także polityków, sędziów i policjantów. W niedługim okresie czsu, wszyscy woleli mieć w Vito Corleone przyjaciela.

Tymczasem II wojna światowa dobiega końca, a wszyscy przeczuwają nadchodzące zmiany. Na arenie mafijnych zainteresowań, rolę odgrywać zaczynają narkotyki. Jednak Don Corleone nie chce angażować się w tę gałąź czarnego biznesu. Jako człowiek z zasadami nie godzi się na czerpanie profitów z zakazanych interesów: prostytucji i właśnie narkotyków. Jego postawa nie podoba się szefom konkurencyjnych rodzin i nie ubłagalnie prowadzi w stronę konfliktu. " Ojciec chrzestny" opowiada o genezie i przebiegu wielkiej wojny pięciu rodzin Nowego Jorku. Wątek przeplatają epizody, takie jak historia Johnny'ego Fontane. Środkowa część jest retrospekcją życia Vito Corleone, opowiada o jego dzieciństwie na Sycylii oraz o tym jak dochodził do władzy w Ameryce. Autor skupia się także na losach trzech synów Dona, ekspanując przy tym ich charaktery.

Choć "Ojciec chrzetsny" jest powieścią gangsterską, nie można jej zarzucić  przesytu brutalności. Puzo mafię przedstawia w sposób wyidealizowany, wręcz romantyczny. Oto gangsterzy stają się obrońcami i pomocnikami prostych ludzi. Donowie zaś obdarzani są ogromnym szacunkiem. Jednak postacie wykreowane przez autora gotowe są do celu po trupach, nie obce są im jednak pojęcia lojalności, przyjaźni i poświęcenia. Wydaje im się, że właśnie te zasady są myślą przewodnią dzieła. Książka uczy szacunku, godności i oddania. Tego samego uczą zasady cosa nostry.

Maksymilian G.

michalg
25 maja 2014, 22:11
Zgadzam się z przedmówcą. JA bym też ją od razu przeczytał, ale już to zrobiłem :/ W każdym razie super.
Gejbałer69
25 maja 2014, 22:08
Super Maks!!! Tak trzymaj. Recenzja mi się bardzo podobała i chyba jutro wypożyczę sobie tą książkę! Prosze Pana, jeśli Pan to czyta to niech mu Pan da 6 bo ta recenzja jest SUPER!!!

Dodaj komentarz